„Lodówka to nie restauracja!” – Jak moja córka i jej „przyjaciele” doprowadzili mnie do łez. Wyznanie polskiej matki
Pewnego wieczoru, wracając zmęczona z pracy, zastałam w kuchni obcych nastolatków, którzy zjedli naszą kolację. To był moment, w którym zrozumiałam, że coś między mną a moją córką się popsuło. Opowiadam o walce o rodzinny spokój, szacunek i o tym, czy można jeszcze odbudować zaufanie.