„Sprzedajmy mieszkanie, żeby kupić nowe,” oświadczył zięć
Problem polega na tym, że nasz zięć, Kamil, nic nie robi, aby mieszkanie poczuć jak swoje. Mówi, że nie inwestuje w nie, ponieważ nie jest naprawdę jego, co wywołuje rodzinny dylemat dotyczący własności i relacji.