„Nie Musisz Już Odwiedzać, Synu. Jakoś Sobie Poradzimy.”
Wieczorami wspominali swoje szczęśliwe i beztroskie życie, zanim ich dzieci opuściły rodzinne gniazdo. Każdy ma swoje troski i zmartwienia. Podczas gdy ich córka przynajmniej
Wieczorami wspominali swoje szczęśliwe i beztroskie życie, zanim ich dzieci opuściły rodzinne gniazdo. Każdy ma swoje troski i zmartwienia. Podczas gdy ich córka przynajmniej
Linda ma troje dzieci, które dawno opuściły rodzinny dom. Jej najstarszy syn mieszka za granicą ze swoją rodziną. Wyprowadził się w bardzo młodym wieku i od tamtej pory nie widział swojej matki. Pozostały tylko zdjęcia, listy i życzenia świąteczne. Linda starannie przechowuje wszystko i często, zwłaszcza zimowymi wieczorami, przegląda je i czyta. „Synu, tak bardzo za tobą tęsknimy…”