"Zaprosiłam byłą synową do siebie, bo mój syn stał się obcy. Teraz liczy się tylko wnuk i córka" – Historia matki, która musiała wybrać między rodziną a własnym dzieckiem

„Zaprosiłam byłą synową do siebie, bo mój syn stał się obcy. Teraz liczy się tylko wnuk i córka” – Historia matki, która musiała wybrać między rodziną a własnym dzieckiem

Od zawsze byłam sama z Piotrem – jego ojciec uciekł od odpowiedzialności, a ja musiałam być matką i ojcem. Gdy Piotr ożenił się z Magdą, myślałam, że wreszcie będzie miał prawdziwą rodzinę, ale wszystko się rozpadło. Dziś mieszkam z byłą synową i wnukiem, a własny syn jest dla mnie kimś obcym – czy to ja zawiodłam jako matka?

"Zaprosiłam Moją Byłą Synową do Zamieszkania: Teraz Mój Syn Jest dla Mnie Obcym Człowiekiem"

„Zaprosiłam Moją Byłą Synową do Zamieszkania: Teraz Mój Syn Jest dla Mnie Obcym Człowiekiem”

Mój syn dorastał bez ojca. To musiało ukształtować jego charakter. Jego tata opuścił nas, bo „nie mógł znieść rutyny i zbyt dużej odpowiedzialności.” Jakbym ja, dziewczyna trzy lata młodsza, wiedziała więcej o odpowiedzialności niż on. Wychowałam mojego syna sama, dbałam o niego i przygotowywałam do życia. I jak to się skończyło? Michał, mój syn, ożenił się wcześnie.

"Zaprosiłam Moją Byłą Synową do Zamieszkania: Teraz Mój Syn Jest dla Mnie Obcy"

„Zaprosiłam Moją Byłą Synową do Zamieszkania: Teraz Mój Syn Jest dla Mnie Obcy”

Mój syn dorastał bez ojca. To musiało ukształtować jego charakter. Jego tata opuścił nas, bo „nie mógł znieść rutyny i zbyt dużej odpowiedzialności.” Jakby ja, dziewczyna trzy lata młodsza, wiedziała więcej o odpowiedzialności niż on. Wychowałam nasze dziecko sama, dbałam o niego i przygotowywałam do życia. I jak to się skończyło? Mój syn, Bartek, ożenił się wcześnie.