„Nie chcę, by moja synowa zarabiała więcej”: Odmowa opieki nad wnukiem
Mój zięć jest bezrobotny, a dzieciaki mają ciężkie życie. Czuję się bezsilna, aby im pomóc, ponieważ są daleko.
Mój zięć jest bezrobotny, a dzieciaki mają ciężkie życie. Czuję się bezsilna, aby im pomóc, ponieważ są daleko.
„Może powiem coś strasznego,” wyznaje 54-letnia babcia, „ale moi wnukowie są dla mnie obojętni. Mam ich dwóch: Michała, który ma dwa lata, i Jakuba, który ma cztery. Co czuję? Cóż, uprzejmą ciekawość, ale nic więcej… Może…”