Marek chce, żebym za niego wyszła, ale nie chcę mieszkać z jego matką – czy w wieku 50 lat muszę się godzić na kompromisy?
Po rozwodzie z Tomkiem myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy. Teraz Marek prosi mnie o rękę, ale warunek – wspólne mieszkanie z jego matką – budzi we mnie bunt i lęk. Czy w wieku 50 lat powinnam jeszcze rezygnować z własnych marzeń dla czyjegoś komfortu?