Zamiast żony i noworodków znalazłem tylko list – historia o tym, jak rodzina potrafi zniszczyć szczęście
Nazywam się Marcin. W dniu, w którym miałem zabrać do domu moją żonę i nasze bliźniaki, znalazłem w szpitalnym pokoju tylko list. To opowieść o tym, jak rodzinne konflikty i brak zrozumienia mogą zrujnować nawet największe szczęście.