Zaufałam bratu, by opiekował się naszym ojcem. Dziś nie wiem, czy kiedykolwiek mu wybaczę…
Sprzedałam dom i samochód, by zapewnić ojcu godną starość. Wszystko powierzyłam bratu, wierząc, że postąpi słusznie. Dziś stoję przed ruiną rodziny i pytam: jak można tak bardzo zawieść najbliższych?