Moja córka poprosiła mnie, bym zajęła się jej synem, gdy trafiła do szpitala: Rodzinne sekrety, które zmieniły wszystko
Jednego poranka, gdy smażyłam jajecznicę, moja córka zadzwoniła z prośbą, bym zaopiekowała się jej synem, bo musi pilnie jechać do szpitala. Nie spodziewałam się, że te kilka dni odkryje przede mną rodzinne tajemnice, które wywrócą mój świat do góry nogami. Teraz zastanawiam się, czy naprawdę znałam własną córkę i gdzie popełniliśmy błąd jako rodzina.