Między ciszą a krzykiem: Historia Kasi i jej mamy

Między ciszą a krzykiem: Historia Kasi i jej mamy

Od kilku dni nie potrafię znaleźć wspólnego języka z mamą. Każda rozmowa kończy się kłótnią, a dom wypełnia się napięciem i milczeniem. W tej historii opowiadam o bólu, który rodzi się z niezrozumienia, i o tym, jak trudno jest czasem wyciągnąć rękę na zgodę.

"No cóż, jeśli tego chcesz, możesz tu zostać, ale ja idę do mamy!": Zwykle Borys Jechał do Teściowej i Wracał z Ukochaną Żoną. Ale Nie Tym Razem

„No cóż, jeśli tego chcesz, możesz tu zostać, ale ja idę do mamy!”: Zwykle Borys Jechał do Teściowej i Wracał z Ukochaną Żoną. Ale Nie Tym Razem

Rozwiedli się. Wydawało się, że wszystko układa się dobrze, że się kochają. Kłócili się od czasu do czasu, ale to było nic niezwykłego. Potem się godzili. Ale nie tym razem. Co się stało? Mieli kolejną kłótnię, a Karolina powiedziała to samo, co zawsze: „No cóż, jeśli tego chcesz, możesz tu zostać, ale ja idę do mamy!” Ale tym razem sprawy potoczyły się inaczej.