„Moja Szwagierka Chce Się Wprowadzić, Ale Nie Stać Nas na Pomoc”
Po rozpadzie jej małżeństwa, moja szwagierka nie ma dokąd pójść. Chce zamieszkać z nami, ale już daliśmy jej tyle pomocy, na ile nas stać. Teraz jesteśmy w trudnej sytuacji.
Po rozpadzie jej małżeństwa, moja szwagierka nie ma dokąd pójść. Chce zamieszkać z nami, ale już daliśmy jej tyle pomocy, na ile nas stać. Teraz jesteśmy w trudnej sytuacji.
Ostatnia wizyta mojej teściowej była katastrofą. Teraz mój mąż naciska na kolejną wizytę, a ja nie wiem, ile jeszcze mogę znieść. Oto moja historia.
Zabrania mi dotykać czegokolwiek, wszystko jest stare i nietykalne. Krótko mówiąc, żyjemy jak w muzeum! Kiedy próbuję coś zrobić na własną rękę, kończy się to katastrofą.
Kiedy Jan i Emilia kupili przestronny dom na przedmieściach, obie ich matki chciały się wprowadzić. Kobiety niedawno straciły swoich mężów i czuły się samotne.
Moja teściowa jest na nas wściekła od trzech miesięcy. Powodem jej niezadowolenia jest to, że wybraliśmy się na wakacje zamiast dać jej pieniądze na remont domu. Jej dom nie wymaga żadnych modernizacji, ale ona uważa, że remonty powinny być robione co pięć lat. Tymczasem woli wydawać swoje własne pieniądze na różne przyjemności. My nie jesteśmy
Młody chłopiec cenił swojego dziadka ponad wszystko na świecie i spędzał z nim cały swój wolny czas, ponieważ jego mama ponownie wyszła za mąż. W domu napięcia były wysokie, gdy chłopiec zmagał się z zaakceptowaniem nowego ojczyma.
Mój mąż rozmawiał przez telefon ze swoją matką, podczas gdy nasza córka bawiła się lalkami. Nasza mała dziewczynka ma niespełna dwa lata. Podeszła do mnie i
Okoliczności zmusiły mnie do zgody na to, aby moja teściowa zamieszkała z nami. Zrobiłam to, ponieważ mam wspaniałego męża, który błagał mnie o pomoc w tym trudnym czasie. Moja teściowa jednak zdawała się zapominać, że mieszka w moim domu i zaczęła narzucać swoje własne zasady. Postanowiłam natychmiast podjąć działania. Ale sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem.
Nalega, aby jej były mąż wspierał oboje dzieci równo. Czy nie przeszkadza jej, że zarabiam pieniądze na własne dziecko? Nie polegam na moim mężu we wszystkim!
Młoda para otrzymała dom w prezencie ślubnym. Mieszkali tam już kilka miesięcy przed ślubem, ale teraz dom jest oficjalnie na nazwisko syna. Po ślubie teściowa i synowa nie mogły się dogadać – dom niby jest ich, ale formalności wciąż są w toku. Co więcej, nie pozwalają nawet dodać synowej do aktu własności.
„Od trzech lat mieszkamy pod jednym dachem z Panią Kowalską. Oprócz mojej teściowej, jest mój mąż, nasz trzyletni syn i ja. Nie stać nas na wyprowadzkę. Mąż nie zarabia wystarczająco, aby pokryć wszystkie nasze wydatki. Nawet gdybym znalazła pracę, moja pensja jako nauczycielki na pół etatu niewiele by zmieniła. Więc żyjemy razem i staramy się z tym radzić, ale…”
Czasami jej mąż gotował. Wszystkie próby nauczenia jej gotowania kończyły się niepowodzeniem. Z czasem matka kobiety wprowadziła się do ich domu, co oznaczało początek końca.