Musieliśmy wymienić zamki, żeby teściowa nie wchodziła do naszego domu. Czy to już koniec rodziny?
Od zawsze wiedziałam, że moja teściowa, pani Grażyna, miała wobec mnie wielkie oczekiwania – niestety, nie takie, którym mogłam sprostać. Jej obsesja na punkcie bogactwa i statusu doprowadziła naszą rodzinę do granic wytrzymałości. Dziś zastanawiam się, czy decyzja o wymianie zamków była ratunkiem, czy początkiem końca.