„Syn z żoną wprowadzili się do mojego mieszkania”: W dwupokojowym lokalu nagle zabrakło miejsca nawet dla mnie
Pewnego dnia mój syn zadzwonił z prośbą o pomoc – nie spodziewałam się, że ta decyzja przewróci moje życie do góry nogami. W dwupokojowym mieszkaniu nagle zrobiło się ciasno, a rodzinne konflikty wybuchły z całą mocą. Czy można pomóc bliskim, nie tracąc przy tym siebie?