Pomagałam z dobrego serca, a zostałam sama z odpowiedzialnością, której nikt nie chciał – historia sąsiedzkiej pomocy, która zamieniła się w ciężar nie do uniesienia
Zawsze wierzyłam, że dobro wraca. Pomagałam pani Halinie, bo tak mnie wychowano, ale nie spodziewałam się, że zostanę sama z problemem, którego nikt nie chciał podjąć. Ta historia zmieniła moje spojrzenie na ludzi i granice własnej dobroci.