Złamane skrzydła: Mój dramatyczny bój o własne życie i szczęście

Złamane skrzydła: Mój dramatyczny bój o własne życie i szczęście

Mam na imię Katarzyna i opowiadam Wam historię, jak z dnia na dzień moje życie zamieniło się w nieustanną walkę o oddech. Przez lata tkwiłam w toksycznym związku z Piotrem, próbując pogodzić pracę, dom i oczekiwania rodziny, aż w końcu musiałam wybrać: czy dalej będę żyć cudzym życiem, czy wreszcie zawalczę o siebie. To opowieść o bólu, strachu, ale też o nadziei i sile, którą każdy z nas może w sobie odnaleźć.

Plaża, teściowa i puste kieszenie: Wakacje, których nigdy nie zapomnę

Plaża, teściowa i puste kieszenie: Wakacje, których nigdy nie zapomnę

To miał być zwykły rodzinny wyjazd nad Bałtyk, ale skończyło się łzami, kłótniami i poczuciem bezsilności. Wspomnienia z zeszłego lata wracają za każdym razem, gdy widzę morze, a mąż znów namawia mnie na powtórkę. Czy można znaleźć równowagę między własnym spokojem a oczekiwaniami rodziny?

Na krawędzi sił: Walka o godność mojej mamy

Na krawędzi sił: Walka o godność mojej mamy

To opowieść o mojej walce o zapewnienie mamie opieki w domu spokojnej starości, gdy zmagam się z poczuciem winy, niezrozumieniem w rodzinie i własnymi ograniczeniami. Jako środkowe dziecko zawsze byłem pomiędzy, ale teraz stoję na pierwszej linii, wyczerpany i rozdarty między miłością a bezsilnością. To mój krzyk, ale i pytanie: gdzie kończy się nasz obowiązek, a zaczyna prawo do własnego życia?

Od rozpaczy do nadziei: Moja walka z chorobą i rodziną w cieniu polskiej codzienności

Od rozpaczy do nadziei: Moja walka z chorobą i rodziną w cieniu polskiej codzienności

Od pierwszego krzyku matki przez zamknięte drzwi mojego pokoju, przez diagnozę, która rozbiła naszą rodzinę, aż po samotność w wielkim mieście – to historia mojej walki z chorobą i własnymi lękami. Opowiadam o tym, jak książki i pisanie stały się moją ucieczką, a nieoczekiwane wsparcie przyszło od nauczycielki i przyjaciółki, kiedy rodzina nie potrafiła mnie zrozumieć. Dziś, mimo bólu i niepewności, żyję pełnią życia – ale czy to wystarczy, by pokonać cień choroby?