Z Życia Wzięte: „Twoja Żona Mówi o Rozwodzie, a Ty Nawet Tego Nie Zauważasz”
Kocham go bardzo. Pokłóciłam się z teściową o ten dom. Jesteśmy razem od trzech lat. Mieszkamy w moim domu. Bo w najbliższej przyszłości
Kocham go bardzo. Pokłóciłam się z teściową o ten dom. Jesteśmy razem od trzech lat. Mieszkamy w moim domu. Bo w najbliższej przyszłości
„Jak mogę za tobą nie tęsknić, mój drogi? Jesteś moim jedynym synem i tęsknię za tobą cały czas.” – „Mamo, mam już trzydzieści dziewięć lat,” odpowiedział Eugeniusz.
Elżbieta, matka trojga dzieci, mierzy się z ciszą pustego domu. Jej najstarszy syn, Michał, wyjechał za granicę wiele lat temu i od tego czasu stracił z nią kontakt, poza sporadycznymi kartkami świątecznymi. Jej pozostałe dzieci, Hanna i Grzegorz, mają swoje własne życia, zajęte i odległe. Elżbieta trzyma się wspomnień, przeglądając stare listy i zdjęcia, szczególnie podczas długich zimowych nocy, ale cisza w jej domu mówi głośniej niż kiedykolwiek.
Rachela miała tylko jednego syna, Aleksandra, któremu poświęciła całe życie, będąc wcześnie owdowiałą. Gdy Aleksander dorósł i opuścił dom, próby Rachel utrzymania kontaktu poprzez listy spotykały się z ciszą. W chwili samotności poinformowała go o znaczącym spadku, mając nadzieję, że to może go przyciągnąć z powrotem. To, co nastąpiło, było objawieniem, które na zawsze zmieniło życie Rachel.
Wiadomość ta zaskoczyła mnie. Wszystkie słowa, które planowałam powiedzieć, wszystkie przeprosiny i obietnice, stały się teraz bez znaczenia. Czekałam zbyt długo, aby się odezwać, a teraz możliwość pojednania zniknęła na zawsze. Uświadomienie sobie, że nigdy nie będę miała szansy naprawić naszej relacji, powiedzieć Małgorzacie, jak bardzo za nią tęskniłam i ją kochałam, było bólem, którego słowa nie mogą opisać.