Mój zięć znowu stracił pracę przez swoją walkę o „sprawiedliwość”. Czy to już koniec naszej rodziny?
Od roku żyję w ciągłym napięciu, bo mój zięć, Tomek, nie potrafi utrzymać pracy dłużej niż kilka miesięcy. Jego wieczne awantury i walka o „prawa” sprawiają, że cała rodzina cierpi. Czy można jeszcze uratować nasze relacje i przyszłość mojej córki?