„Mamo, sprzedajmy dom. Kupisz sobie mieszkanie, a resztę damy na wkład własny” – czyli jak jedna rozmowa rozbiła naszą rodzinę
Wszystko zaczęło się od rozmowy przy kuchennym stole, która zmieniła moje życie. Moja córka, Ania, poprosiła mnie o sprzedaż domu rodzinnego, by pomóc jej i jej mężowi w zakupie mieszkania. Nigdy nie sądziłam, że będę musiała wybierać między własnym szczęściem a dobrem dziecka.