Granice, których nie widać: Moja teściowa, moje rzeczy i ja
Wróciłam do domu wcześniej i zastałam teściową prasującą moje ubrania. To wydarzenie wywróciło moje poczucie prywatności do góry nogami i sprawiło, że zaczęłam się bać zostawiać w mieszkaniu nawet bieliznę. Teraz zastanawiam się, gdzie kończy się troska, a zaczyna brak szacunku do cudzych granic.