Oddałam rodzicom całe swoje życie: Teraz, gdy ich zabrakło, nie wiem, kim jestem. Czy można zacząć od nowa po sześćdziesiątce?
Całe życie podporządkowałam rodzicom, rezygnując z własnych marzeń i planów. Teraz, gdy zostałam sama, czuję pustkę i zagubienie. Czy jeszcze mogę odnaleźć siebie i zbudować coś własnego?