Moja mama pomogła mojej byłej żonie, ale odmawia wsparcia mojej obecnej. Czy naprawdę zasłużyłem na taki los?
Od zawsze byłem przekonany, że rodzina powinna trzymać się razem, ale życie pokazało mi, jak bardzo można się mylić. Moja mama bez wahania pomogła mojej byłej żonie, a teraz, gdy ja i moja obecna żona potrzebujemy wsparcia, zamyka przed nami drzwi. Czy to ja zawiniłem, czy może to ona nie potrafi wybaczyć moich błędów?